dla Uczniów

Dlaczego Brytyjczycy to tacy ekscentrcy

Brytyjczycy lubią mówić żarty na swój temat, ale nie lubią jak inny się z nich śmieją. Brytyjczycy są bardzo dumni ze swojego kraju. Bardzo poważnie myślą, że Bóg był Brytyjczykiem, choć wcale nie znaczy to, że co niedziela chodzą do kościoła. Anglik czy Walijczyk zjawi się tylko na chrzcinach, pogrzebie lub ślubie. A i jeśli dostąpicie zaszczytu i zostaniecie zaproszeni na ślub i wesele to nie liczcie na całonocną imprezę. Zwykle przyjęcie trwa do 22:00 a potem orkiestra się zwija a gościom się dziękuję. 

Rodowita Angielka jest przesądna. Numer 13 jest tak samo pechowy jak u nas, ale już czarny kot to samo szczęście w domu. 

Wyspiarze nie lubią zbyt wielkiej wylewności, więc nie próbujcie całusa w policzek. A gdy poznacie fajną osobę z Anglii, to nie liczcie na to, że zaproszą Was do swojego domu, tylko raczej spotkacie się w pubie. Brytyjczycy nie mają takiej gościnności co my Polacy. A i pamiętam, że fakt na wyspach maja super świeże ryby tylko ich sposób przygotowania w grubej bez smaku panierce psuje wszystko. 

Jazda po lewej stronie jest znana od średniowiecza. Niemniej myślę, że dla zwykłego kierowcy lub pieszego z Polski może spowodować niemały problem. Do dziś pamiętam jak mój wujek rodowity Szkot doskonale sobie radził z jazdą po moim mieście z ruchem prawostronnym, ale ja już sobie tak tego prosto nie wyobrażam i zawsze mam w pamięci jak przechodzę przez ulicę w większym brytyjskim mieście, żeby dobrze się rozejrzeć bo może mi coś niespodziewanie wyjechać z lewej strony np. autobus. 

Picie alkoholu jest częścią spędzania czasu po pracy. Niestety młodsze pokolenie nie umie czasem znaleźć umiaru i Brytyjczycy mają nawet nocną pomoc w postaci karetek dla młodzieży po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu Czy wiecie, że kiedyś Brytyjczycy pili tylko cieple piwo? A cydr? Też jest wynalazkiem z UK. 

Ulice w Wielkiej Brytanii nie są proste, większość w kształcie litery S. A Anglicy nie lubią jak nazywa się ich Szkotami czy Walijczykami. Mogą się wtedy obrazić. Dlatego staram się używać naprzemiennego nazewnictwa raz wyspiarze, Brytyjczycy. 

Kto wie jakie wynalazki wynaleźli mieszkańcy UK? Otóż najbardziej pomysłowi byli Szkoci. Dzięki nim zawdzięczamy na przykład opony do auta (John Dunlop), opony pneumatyczne(Robert William Thompson) , penicylinę (Alexander Fleming)płaszcz przeciwdeszczowy (Charles Macintosh), telefon (Alexander Graham Bell) czy syfon do toalety (Alexander Cummings). Czyżby to z powodu zlej pogody i długich jesiennych nudnych wieczorów? W jesienne i czy deszczowe dni, których jak wiecie jest w Wielkiej Brytanii bez liku można spotkać się ze znajomymi. A gdy dostąpisz zaszczytu bycia gościem w Brytyjskim domu, pamiętaj żeby się nie oparzyć gdyż krany z ciepłą i zimna wodą są oddzielnie i nie ma nic pośrodku. Umywalka jest w każdej sypialni.. Do tego światło też zapala się odwrotnie. Wystrój domu to też zupełnie inna para kaloszy. Może dość starodawny jak dla nas styl urządzania domu wynika z zasady jaką mają Brytyjczycy, że co jeszcze działa i się nie zepsuło, nie należy wyrzucać ani wymieniać na nowe. 

A jeżeli chodzi o posiłki, pamiętam z mojej pierwszej podróży do Anglii, ż rzeczywiście nie ma co liczyć na smaczny posiłek. Brytyjczycy chyba nie znają przypraw w swojej kuchni. Na powitanie w 

typowym angielskim domu dostałam zupę krem z marchwi totalnie bez przypraw i pieczonego kurczaka. Niezbyt wyszukane, co? Przy każdej kolejnej wyprawie nie było lepiej. Chleb kupiony w supermarkecie jest jak wata. Nie mówię o sklepach prowadzonych przez obcokrajowców, tylko o typowym tradycyjnym jedzeniu angielskim. Oczywiście dzięki różnorodności kultur w Zjednoczonym Królestwie możemy rozsmakować się w kuchni indyjskiej czy z Bangladeszu, ale jeśli mówimy o typowej kuchni z Anglii to nie ma co liczyć na smaczny posiłek, chyba, że śniadanie, które serwowane jest restauracjach przez cały dzień. Taki posiłek składa się z fasolki w sosie pomidorowym, smażonego bekonu, jajek, tostów, marmolady i może jeszcze o czymś zapomniałam, a i kiełbasek. Warto dodać, że zarówno fasolka jak i kiełbaski czy parówki są z puszki nawet w szanowanej się restauracji. Ale o kulinarnych przysmakach na wyspach znajdziecie informację w moim artykule „A cucumber sandwich”. 

Jak myślę o Polakach i Brytyjczykach to ci drudzy wydają mi się przesadnie uprzejmi i grzeczni, ale tak naprawdę nie wiesz co myślą. Najbardziej zszokowało mnie gdzie na lotnisku Luton, jedna z Pań celnik poprosiła mnie o zdjęcie butów przed przejściem przez wykrywacz metalu. A brzmiało to mniej więcej tak: „Moja słodziutka, czy nie zechciałabyś zdjąć swojej uroczej pary butów”. Dziwne dla nas Polaków, co? Ale co kraj to obyczaj i ludzie. Poza tym jak dobrze wicie nie możemy generalizować i jest bardzo różnie, powyżej podane przykłady mogą, ale nie muszą charakteryzować przecież całego narodu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
Twitter
LinkedIn
LinkedIn
Share
Instagram