dla Uczniów

Mity ale nie Greckie…

Wielu z Was słyszało pewnie o mitach związanych z nauką języka obcego. Czy znajdziemy w nich ziarnko prawdy? 

Mit nr 1.

Tylko dzieci mogą nauczyć się języka obcego, najlepiej przyswajamy język obcy do 12 roku życia.

No może i tak. Zważywszy, że jeśli wziąć pod  uwagę, że maluch cały swój czas może poświęcić wyłącznie na zabawie. Potem dziecko ma tylko jeden obowiązek jakim jest nauka w szkole, to fakt że umysł dziecka jest bardziej chłonny  bo nie musi jak dorosły ogarniać wiele innych tematów. Jednak  uwierzcie mi, że każdy i to w każdym wieku jest w stanie nauczyć się języka obcego ,tylko jeden potrzebuje na to więcej a inny mniej czasu.

Mit nr  2

Mam 40 czy 50 lat i jestem już za stary na naukę. 

Hm, moi najstarsi uczniowie mieli 65lat gdy zaczynali naukę języka niemieckiego  i dziś z łatwością porozumiewają się ze swoim  niemieckim zięciem i funkcjonują  bardzo dobrze na wyjazdach zagranicznych. Myślę, że to jest kwestia podejścia, nastawienia i chęci. Nie ma żadnych naukowych badań, o których bym wiedziała, a które by potwierdziły, że nie ma sensu uczyć się na emeryturze.

Mit nr 3

Nie ma sensu pisać

No może na początku jak ktoś bardzo się uprze i jest słuchowcem można kilka lekcji podziałać bez robienia notatek, ale na dłuższą metę to się nie sprawdza. Język to złożony organizm, składający się z wielu elementów. Jeśli nie będziemy umieli pisać to i z czytaniem będzie problem. Odradzam negowanie nauki pisania w języku obcym.

Mit nr 4

Gramatyka nie jest ważna

Gramatyka jest ramą, rusztowaniem dla naszej wypowiedzi .Nie musicie się uczyć wszystkich niuansów z zakresu gramatyki, ale solidne podstawy i ogarnięcie przynajmniej 6 czasów jest niezbędne aby wypowiedź miała sens dla odbiorcy i żebyście dobrze zostali zrozumiani. O płynności w mówieniu można zapomnieć jeśli nie nauczycie się dobrze minimum gramatycznego.

Mit nr 5

Nauka  języka w miesiąc jest możliwa

Coraz częściej reklamują się firmy czy szkoły językowe, które oferują przeróżne metody nauczania zapewniając, że już po miesiącu będziemy mogli płynnie porozumieć się w nowym obcym języku. Z własnego doświadczenia wiem oraz na podstawie moich studiów z metodyki, że nie jest to wykonalne. Fakt, w ciągu intensywnej nauki przez miesiąc (zakładając 5 spotkań w tygodniu) możecie liczyć na poznanie podstawowych struktur językowych, które pomogą Wam na przykład zapoznać nową osobę lub zamówić obiad w restauracji czy zameldować się w hotelu. Nie możecie jednak ufać ofertom, które metodą światła, relaksu i muzyki nauczą nas angielskiego czy niemieckiego w 4 tygodnie.  1 poziom znajomości języka to minimum jeden semestr do dwóch i 1 przerobiony rzetelnie podręcznik.

Mit nr 6

Nie potrzebny mi podręcznik do nauki

Jednym z największych błędów popełnianych przez szkoły językowe lub korepetytorów jest nie zdecydowanie się na podręcznik do nauki. Nie musicie realizować podręcznika przez całą lekcje i na każdej lekcji, ale musi on być filarem solidnej nauki. Autorzy książek do nauki angielskiego czy na przykład niemieckiego to specjaliści w swojej dziedzinie. Ludzie z wykształceniem i doświadczeniem uniwersyteckim . Podręcznik zakład jakiś konkretny plan, powtórkę w następnych rozdziałach materiału z poprzednich jednostek, tak samo słownictwo jest tak ułożone, żeby uczeń bez zbędnego wysiłku spotkał i zapamiętał lub powtórzył to słowo w następnej jednostce lekcyjnej. Praca wyłącznie na kserokopiach, materiałach online może sprawdzić się wyłącznie przy poziomach C1 i C2 kiedy jest to już bardzo wysoki stopień znajomości języka i wymaga on rozszerzenia słownictwa, zwrotów itp. I nie wymaga usystematyzowania pewnych rzeczy. Sama najchętniej sięgam po wydawnictwo Oxford, któremu ufam od lat, Klett i  wydawnictwo Cengage Learning. To w cale nie znaczy, że na moich lekcjach nie ma materiałów online do nauki języka angielskiego czy materiałów  przygotowanych wyłącznie przeze mnie. Lekcja musi być urozmaicona.

Mit nr 7

Cena kursu nie ma znaczenia

Cena za kurs czy za zajęcia indywidualne ma ogromne znaczenie. Szkoła językowa czy lektor świadczą usługi edukacyjne. Jak każda usługa ma ona różny poziom. Najlepsi lektorzy w swojej branży, którzy mają wieloletnie doświadczenie, szkolenia i mnóstwo materiałów oraz rzeszę zadowolonych uczniów, mają prawo a nawet obowiązek żądać za swoje zajęcia wysokiej stawki. Praca lektora to nie tylko spotkanie 60minut z uczniem, to też przygotowanie się do zajęć, nakreślenie planu działania,  sprawdzenie testów.

Mit nr 8

Jestem beztalenciem językowym

Są ludzie, którzy nie mogą w szybki i prosty sposób opanować języka obcego, ale jest to spowodowane pewnie wieloma czynnikami. Niektóre z nich to m.in. uprzedzenie, brak czasu, słabe zaangażowanie w naukę, nieodpowiednia  metoda nauki, zniechęcenie po pierwszej porażce i mogłabym tu wymienić jeszcze wiele innych. W mojej karierze jako lektor języka angielskiego i niemieckiego spotkałam jednego człowieka, który rzeczywiście przejawiał może mniejsze predyspozycje językowe, ale to nie oznacza, że dziś przy podjęciu innej metody a przede wszystkim innym nastawieniu , nie nauczyłby się płynnie mówić w obcym języku. Angielski każdego z nas jest inny, ma inny charakter i to jest w porządku.

Mit nr 9

Nie mam czasu na naukę języka, jestem zbyt zajęty

Najpopularniejszą wymówką wśród dorosłych kursantów jest właśnie brak czasu, zapracowanie itd. Oczywiście jest to zrozumiałe, że jeśli pracujecie czasu, który możecie poświęcić na naukę będzie mniej, ale nie oznacza to, że się tego nie da zrobić. Warto wykorzystać każdą chwilę, który macie na przykład dojazdy do pracy . Jeśli możesz słuchaj podczas jazdy nagrań z podręcznika, te które już przerobiliście z lektorem, będzie to świetna powtórka i przygotowanie do następnych zajęć. W ten sposób możesz również ćwiczyć swoją wymowę i akcent, powtarzając za nagraniem zdania, pod warunkiem, że nie przeszkadzasz innym pasażeromJ.

Już 15 minut dziennie poświęcone na naukę ma sens. Odpuśćmy sobie weekendy i skupcie się na systematyczności w ciągu tygodnia. 

Podróżujesz w swojej pracy, latasz samolotem, pomyśl wcześniej przed lotem i ustal z lektorem co mógłbyś zrobić w czasie tego lotu, może dostaniesz do przeczytanie jakiś zabawny tekst, który sprawi, że lot minie ci jeszcze szybciej, albo umówicie się, że obejrzysz odcinek jakiegoś konkretnego serialu w oryginale, a potem o tym porozmawiacie? To nie musi być wcale gramatyka czy nudne ćwiczenia.

Mit nr 10

Jak mam płynnie mówić, to tylko z Native Speakerem

I tak i nie. To moja odpowiedź. Zdecydowanie na niższych poziomach nauczania języka angielskiego czy niemieckiego lektor polski będzie bardziej pomocny niż Native Speaker. Im wyższy poziom nauczania tym fajniej jeśli ten kontakt z rdzennym mieszkańcem Wielkiej Brytanii czy Niemiec będzie miał miejsce, ale pod paroma warunkami. Po pierwsze, musi to być człowiek wykształcony z przygotowaniem do nauki obcokrajowców i pochodzący z kraju gdzie mówi się tym właśnie książkowym angielskim czy niemieckim. Mam na myśli, że mieszkaniec na przykład kraju afrykańskiego nie będzie miał oczekiwanego przez nas ani akcentu ani słownictwa, które chcielibyśmy od niego się nauczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
Twitter
LinkedIn
LinkedIn
Share
Instagram